Z samego rana wystartowaliśmy do miejscowości Brzegi, gdzie mieliśmy rozpocząć naszą wędrówkę - opowiada Mateusz Łyczko. Przebraliśmy się w wygodny strój. Po założeniu kamizelek i zabezpieczeniu plecaków przed zamoknięciem rozpoczęliśmy spływ. W trakcie uczestnicy odwiedzili Zamek Rycerski w Sobkowie, gdzie zwiedzil ruiny Fortalicji i pałacu. Po tym krótkim odpoczynku popłynęli dalej w kierunku Starych kotlic. Trasa liczyła 15 km, była bardzo malownicza, wiodąca wśród łąk i lasów. Po spływie zmęczeni i głodni, ale bardzo zadowoleni udaliśmy się do pobliskiej wioski na pizze - kontynuuje Mateusz. Dzień uważamy za bardzo udany i pełen przygód. Cieszymy się, że po kilkumiesięcznej przerwie w związku z pandemia mogliśmy się wkońcu, że sobą spotkać, spędzić miło czas i porozmawiać. Bardzo dziękujemy ojcu Piotrowi Górce, który wybrał się z nami na ten spływ - zakończył.