Na stronie szkoły możemy znaleźć barwny opis, który wpisuje się w mickiewiczowskiego "Pana Tadeusza". Oto on: 

Poloneza czas zacząć! Ojciec Marek [Kudach - przyp. red.] rusza
i z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza
fryzurę poprawiając, daje ramię Oliwii,
skłoniwszy się grzecznie wszystkich wdziękiem zadziwia.
W pierwszą parę ją prosi, panna z gracją się kłania,
kosmyk z czoła odgarnia, skora do pląsania.
Tłum za ojcem Markiem w pary się gromadzi,
dano hasło, zaczęto! ON wszystkich prowadzi,
za nim wicedyrektor, wychowawca kroczy,
pani od niemieckiego z Karolem uroczym.
Ustępują mu z drogi – i zmieniwszy szyki,
puszczają się znów za nim. Brzmią zewsząd okrzyki:
„Ach, to może ostatni! Patrzcie, patrzcie młodzi,
może ostatni, co tak poloneza wodzi!”
Na podłodze gładziutkiej połyskują buty,
bije blask z żyrandoli, świecą się surduty…
I szły pary po parach hucznie i wesoło,
Rozkręcało się, znowu skręcało się koło,
Jak wąż olbrzymi, w tysiąc łamiący się zwojów, 
mieni się cętkowana, różna barwa strojów
damskich, pańskich, przepięknych jak łuska błyszcząca,
wyzłocona promieńmi zachodniego słońca,
i odbita o ciemne murawy wezgłowia.
Wre taniec, brzmi muzyka, oklaski i zdrowia!

Tak można by krótko scharakteryzować trzeciego w historii IV Publicznego Liceum Ogólnokształcącego Zakonu Pijarów w Bolesławcu poloneza, rozpoczynającego bal studniówkowy 2024. Wykwintne kreacje, uroczysty taniec, wzruszenie, a potem… radosne pląsy na parkiecie. — Nasi tegoroczni maturzyści czekali na ten dzień 3,5 roku — mówi Agata Kozicka, wicedyrektor szkoły. Jednak zanim ustawiono się do tańca, zebranych powitali dyrektor szkoły o. Marek Kudach oraz p. Anna Nalepa.

Na polonezie, przygotowanym pod czujnym okiem Agaty Kozickiej, część artystyczna się nie zakończyła. — Dla wytchnienia po parkietowych szaleństwach zgromadzeni mieli przyjemność obejrzeć wspaniały teledysk pokazujący talenty wokalne i aktorskie naszych maturzystów — mówi wicedyrektor szkoły. Zabawowej atmosfery na balu dopełniły tańce integracyjne wykonane wspólnie przez maturzystów, nauczycieli i rodziców – belgijka oraz tańce pijarskie. Nie zabrakło wspaniałej muzyki do tańca i największych przebojów. Biesiadę uświetnił przepyszny tort.

Fot. Jakuba Nawrota Piąta Perspektywa Fotografia

MK