Uczestnicy rozpoczęli swoją rywalizację od konkursu wiedzy, który w tym roku dotyczył Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020. Po tym pierwszym wysiłku, jaki podjęli reprezentanci, rozpoczęły się rozgrywki drużynowe podczas trzech turniejów: piłki koszykówki, piłki siatkowej i piłki nożnej. Najwięcej emocji wzbudziły wyczekiwane rozgrywki piłki nożnej cieszące się największymi emocjami. W ramach lekkoatletyki odbyły się bieg przełajowy oraz rzut piłką palantową. 

W myśl triady parafiadowej: stadion — teatr — świątynia, nie zabrakło spotkań na modlitwie. Uczestnicy mogli wysłuchać konferencji Mateusza Łyczko, prezesa LSO Kraków-Wieczysta. — Spowiedź jest jak mecz — mówił. — Naszym trenerem jest Jezus, który zawsze nam towarzyszy, kiedy upadamy — przegrywamy, który jest z nami kiedy zwyciężamy — idziemy do spowiedzi. Była również okazja do modlitwy podczas adoracji Najświętszego Sakramentu czy podczas nabożeństwa majowego. 

Podczas jednego z kazań o. Mateusz Kaźmierski porównał nasze życie do biegu sztafetowego. Powinniśmy nie dopuścić, by pałeczka, którą jest: wychowanie, wiedza i wiara nigdy nam nie wypadła z rąk. Gościem specjalnym był o. Roland Markus z Węgier, który wygłosił do uczestników ostatnie kazanie. — Na krzyż patrzymy nie tylko w patrząc przed siebie, ale patrząc w górę. Patrząc przed siebie, widzimy, że upadamy, co powinniśmy zmienić w swoim życiu. — Krzyż jest znakiem zwycięstwa nad upadkiem — mówił o. Roland. — On pozwala nam dostrzegać nie tylko nasze potrzeby, ale przede wszystkim innych. Nasze życie będzie miało sens, właśnie wtedy, kiedy będziemy patrzeć na innych i dostrzegać ich potrzeby.

W 22. Parafiadzie wzięło udział 13 reprezentacji z 10 placówek z: Elbląga, Bolszewa, Łowicza, Poznania, Warszawy, Bolesławca, Rzeszowa z parafii i szkoły oraz z Krakowa z Rakowic i Wieczystej. 

MK