W weekendowym spotkaniu wzięło udział 70 osób, w tym czworo animatorów Ruchu Calasanz z krakowskiego Liceum, Sebastian Romaniak oraz klerycy Łukasz i Jarek. – Ciepła atmosfera przyczyniła się do zacieśnienia więzów między dwoma rzeczywistościami, które łączy wspólna idea prowadzenia dzieci i młodzież do głębszej relacji z Naszym Panem Jezusem Chrystusem – relacjonuje kl. Jarosław Kuczaj. – Patronem naszego spotkania formacyjnego był bł. Piotr Casanim.

Węgierski zespół od blisko 10 lat realizuje ideę Ruchu Calasanz w swoim kraju. Z naszą delegacją podzielili się trudami bycia niewielką grupą, która dzięki wytrwałej pracy i utrzymaniu dynamiki prowadzenia spotkań osiągnęła bardzo dużo. Kl. Jarek podkreślił: – Wizja Ruchu Calasanz jest inspirująca, a jak sami mówią mają jeszcze szerokie i ambitne plany rozwoju. 

Animatorzy węgierscy przygotowali dla naszej delegacji szereg dodatkowych dyskusji, aby pomóc w budowaniu wspólnoty Ruchu w polskich realiach. – Zaangażowano animatorów, koordynatorów i członków zespołu prowincjalnego do prezentacji węgierskiego Ruchu Calasanz, którzy dzielili się swoim świadectwie wiary, pełniej funkcji oraz relacjonowali własne działanie – dodaje kl. Jarek. 

Jedną z uczestniczek z krakowskiej grupy była Alicja Rodakowska, która podkreślała w swojej relacji po wyjeździe, że wyjazd był okazją do spojrzenia na działania Ruchu Calasanz w Polsce z innej perspektywy. – Motywujące były spotkania z liderami i wymiana doświadczeń – dodaje. Kl. Jarek natomiast dodaje: – pijarska wspólnota Ruchu Calasanz, którą budujemy ma potencjał, by być jeszcze piękniejszym dziełem idącym za Jezusem, aniżeli nam się na początku wydawało.

MK