Świąteczny list od o. M. Kożuchowskiego SchP

Szczęść Boże!
Minęły już ponad trzy miesiące mojego pobytu na Filipinach. Jestem we wspólnocie seminaryjnej i pomagam w formowaniu kleryków. W tym czasie uczyłem się języka chińskiego i doszkalałem się w języku angielskim.
Odprawiam Eucharystię dla kleryków i sióstr i czasami głoszę kazania. Mamy obecnie w wiceprowincji wizytację generalną. O. Generał zezwolił na mój pierwszy wyjazd do Chin. Jak Bóg pozwoli to wyląduję w Chinach 25 grudnia około 15.45 czasu miejscowego (w Polsce będzie to godzina 8.45). Będę tam 11 dni i wrócę 5 stycznia. Lecę razem z klerykiem z Chin, John Li Hu. Naszym celem jest odwiedzenie Szanghaju, Wuhan, Xian i Pekinu. Chcemy też porozmawiać z miejscowymi biskupami w sprawie założenia wspólnoty w Chinach. Chcemy też spotkać się z osobami, które myślą o wstąpieniu do naszego Zakonu. Mam nadzieję, że wyjazd będzie owocny z pomocą Bożą i Waszą modlitwą.
Jest jeszcze inna możliwość na przyszłość, na którą mam zgodę od O. Generała. Jeśli zostanę zakwalifikowany to w porozumieniu z miejscowym uniwersytetem mogę pojechać do Pekinu i tam przez rok studiować język chiński i uczyć w przedszkolu j. angielskiego. To jest jedna z możliwości poznania bardziej Chin i wgryzienia się w system edukacji. Proszę o modlitwę w tej intencji.

Życzę Wesołych Świąt (Ja te święta – 25 grudnia – spędzę w różnych miejscach: 1. Filipiny; 2. Trzy godziny w chmurach lub jak kto woli w niebie; 3. Chiny) i Szczęśliwego Nowego Roku.

Za wszystko jestem wdzięczny Bogu, ponieważ dostrzegam, że to wszystko, co tu otrzymuję, jest z Jego łaski. Dziękuję za modlitwę i jeszcze raz o nią proszę.

o. Mariusz Kożuchowski SchP