Przewodnikiem grupy został o. Grzegorz Misiura SP, duszpasterz szkół pijarskich z Krakowa. Wspierali go w tym o. Paweł Nejman SP pracujący w Horn w Austrii, o. Waldemar Klajst SP z parafii Najświętszego Imienia Maryi w Krakowie-Rakowicach, br. Janusz Dudek SP pracujący w Zespole Szkół Zakonu Pijarów w Katowicach oraz alumni: Dariusz Jabłoński SP, Adam Ligęza SP, Krzysztof Grząba SP, Paweł Pastuszyn SP i Arkadiusz Niewęgłowski SP.
W grupie 14, liczącej 160 osób, pielgrzymowały osoby związane z dziełami zakonu z całej Polski, w tym m. in. uczniowie oraz absolwenci szkół pijarskich z Krakowa i Poznania, a także mieszkańcy pijarskich parafii z Krakowa, Rzeszowa i Łapsz Niżnych, jak również sympatycy zakonu, w tym liczne grono mieszkańców podkrakowskich miejscowości Świątniki Górne i Siepraw.
Pielgrzymkę rozpoczęła Eucharystia na placu przed Katedrą Wawelską, której przewodniczył metropolita krakowski ks. kard. Stanisław Dziwisz. Po jej zakończeniu pątnicy ruszyli drogą królewską w kierunku granic Krakowa. Tych, którzy pierwszy raz uczestniczyli w pielgrzymce, z pewnością zaskoczył fakt, iż wraz z pątnikami w Członie II Śródmiejskim szedł biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej Grzegorz Ryś, będący jednocześnie przewodnikiem grupy 6. Ogromne wrażenie na pielgrzymach w drugim dniu wędrówki wywarła głoszona przez niego konferencja w Sułoszowej, zwana popularnie wśród pątników „rysianką”. Dużo do myślenia i zastanowienia się nad własnym życiem dały również pozostałe konferencje wygłoszone przez ks. bp Jana Szkodonia w Zielonkach, przewodników grupy 13 - ks. Adama Podbierę i ks. Jana Szczepaniaka w Rodakach oraz przewodnika salezjańskiej grupy 15 ks. Andrzeja Gołębiowskiego SDB w Rudnikach. Szczególnie cenne były również konferencje głoszone w trakcie marszu przez ojca przewodnika i kleryków poświęcone ślubom zakonnym składanym przez pijarów oraz św. Pompiliuszowi Maria Pirottiemu oraz błog. Piotrowi Casaniemu i Antoniemu Schwartzowi.

W tym roku aura nie rozpieszczała pielgrzymów. Lejący się nieustannie przez 6 dni z nieba żar, którego nie pamiętali nawet pielgrzymi o najdłuższym stażu, strasznie męczył i zniechęcał pątników do dalszego marszu, a czasami nawet dosłownie zwalał z nóg. Na trasie dochodziło do wielu omdleń, a ratownicy z Maltańskiej Służby Medycznej mieli pełne ręce roboty. Towarzyszące pielgrzymce karetki co chwilę przejeżdżały wzdłuż kolumny, by udzielić pomocy wyczerpanym pątnikom. Od pierwszego postoju w Zielonkach pod Krakowem duże oblężenie przeżywał pielgrzymkowy sklep z napojami. Pielgrzymi chłodzili się również wodą ze zbiorników przewożonych na jednym z samochodów bazy Wspólnoty Śródmiejskiej. Chwile wytchnienie od upałów pątnicy przeżywali wówczas, gdy trasa biegła w cieniu przez lasy i Ojcowski Park Narodowy.
Wieczorem pierwszego dnia przed szkołą w Wielkiej Wsi podczas pogodnego wieczoru odbył się tradycyjny chrzest i ślubowanie osób idących pierwszy raz w pielgrzymce. Drugiego dnia pątnicy mogli uczetsniczyć w adoracji Najświętszego Sakramentu w Kosmolowie. Szczególnie wyczerpujący był kolejny dzień, podczas którego do pokonanie był dystans ponad 30 km. W czwartym dniu pielgrzymki u podnóża ruin zamku Ogrodzieniec w Podzamczu została odprawiona Eucharystia. Po mszy św. zostało wykonane pamiątkowe zdjęcie całej 14-stki. Niestety, w tym roku z uwagi na prace remontowe prowadzone przy szkole w Kromołowie, nie odbył się tradycyjny mecz piłki nożnej pomiędzy duchownymi, a postój na trasie w tej zawierciańskiej dzielnicy został przeniesiony do sadu obok kościoła, w którym rosła metrowej wielkości trawa. Piątego dnia pielgrzymki porannej Eucharystii w Myszkowie przewodniczył częstochowski bp senior Stanisław Nowak. Podczas postoju w Żarkach-Letnisku wielu pątników skusiło się na pyszne lody serwowane w tej miejscowości w celu zażycia odrobiny ochłody od tropikalnych upałów. Podczas konferencji w Żarkach-Letnisku pielgrzymi mogli wysłuchać ciekawej opowieści o pracy misyjnej Stowarzyszenia Misji Afrykańskich (SMA) na Czarnym Lądzie oraz wesprzeć to dzieło poprzez zakup afrykańskich różańców, wyrobów rękodzielniczych i gadżetów. Wieczorem przed remizą w Choroniu odbył się pogodny wieczór, podczas którego pątnicy bawili się w rytm tańców znanych ze spotkań lednickich oraz pijarskiego sylwestra, kursu animatora i spotkań młodzieży w Krakowie. Ostatniego dnia pielgrzymki odbyło się nabożeństwo pokutne na tzw. Przeprośnej Górce u podnóża ruin zamku w Olsztynie, któremu przewodniczył bp Grzegorz Ryś. Po zakończeniu nabożeństwa pielgrzymi z grupy 14-stej w symbolicznym geście podrzucili o. Grzegorza Misiurę SP 14 razy w górę w ramach podziękowania za jego posługę na pielgrzymce. Po południu pątnicy dotarli do Częstochowy. Idąc aleją NMP znikło wszelkie zmęczenie. Wszyscy odzyskali siły, machali trzymanymi w rękach kolorowymi flagami i radośnie śpiewali pielgrzymkowe piosenki. Na Jasnogórskich Błoniach powitał ich metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz w towarzystwie biskupów krakowskich Jana Szkodonia, Jana Zająca i Damiana Muskusa. Po wejściu do kaplicy i wspólnej krótkiej modlitwie przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej pielgrzymi udali się pod Jasnogórskie Wały na uroczystą Eucharystię kończącą XXXV Pieszą Pielgrzymkę Krakowską.

Afrykańskie temperatury nie zniechęciły pijarskich pątników w pokornej i wytrwałej wędrówce w duchu pokuty do tronu Czarnej Madonny. Z każdym kolejnym przebytym kilometrem przybywało im jednak sił. Na każdym kroku pielgrzymi mogli liczyć na niezwykłą sympatię i gościnność mieszkańców miejscowości mijanych w drodze do Częstochowy, którzy w zamian za oferowane noclegi, posiłki i wodę prosili wyłącznie pątników o modlitwę w ich intencji. Szczególne podziękowania należą się również wspomnianym już wcześniej kapłanom, braciom i alumnom pijarskim za pełnioną posługę duszpasterską; służbom kwatermistrzowskim - Marii Trytko, Sylwii Wrzesień, br. Januszowi Dudkowi SP i kl. Adamowi Ligęzie SP za zorganizowanie noclegów dla wszystkich pielgrzymów; służbom porządkowym - Augustynie Sikorze, Piotrowi Filkowi, Bartłomiejowi Kotarbie, Konradowi Miduchowi, Tomaszowi Stryszawskiemu i Pawłowi "Kruszonowi" Wójcikowi za zabezpieczenia trasy przemarszu oraz kierowanie ruchem pojazdów; ratownikom Maltańskiej Służby Medycznej - Alicji Gawalskiej, Jadwidze Kotarbie i Piotrowi Bażeli; osobom prowadzącym śpiew i modlitwy na czele z Pauliną Bodzoń, Ewą Czyż, Agnieszką Gawędą, Agnieszką Kamień, Iwoną Kasprzyk, "Koossą", Weroniką Piórek, Mateuszem Koziołem, kl. Arkadiuszem Niewęgłowskim SP i Jurkiem Nowakiem oraz wszystkim pątnikom z grupy 14-stej zaangażowanym w niesienie znaku, nagłośnienia i flag. Bez ich posługi pełnionej na trasie pielgrzymki tak długa podróż zwyczajnie by się nie udała.
 
Tekst: Paweł „Kruszon” Wójcik
Foto: pielgrzymi grupy 14
 
Galeria zdjęć Wspólnoty II Śródmiejskiej Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej: http://www.ppk2.pl/zdjecia-z-tegorocznej-ppk/
 
Film z wejścia XXV Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę: https://www.youtube.com/watch?v=wiIoXRLgY48