Mały Chór Kalasancjusza na Orszaku w Rzeszowie

Mały Chór Kalasancjusza na Orszaku w Rzeszowie

Wczoraj ulicami Rzeszowa już po raz czwarty przeszedł Orszak Trzech Króli. W tym roku, jak podają lokalne media, uczestniczyło 30 tysięcy mieszkańców. Naszą rzeszowską parafię spotkało szczególne wyróżnienie. Mały Chór Kalasancjusza miał okazję zaprezentować się na scenie głównej na rzeszowskim rynku.

Rzeszowianie w barwnym korowodzie przemaszerowali z parkingu pod halą sportową na Podpromiu nad Wisłokiem, do Rynku, gdzie Trzej Królowie wraz ze swoimi Orszakami oddali pokłon i dary Świętej Rodzinie. W drodze można było podziwiać Jasełka odgrywane na kilku scenach rozmieszczonych na trasie pochodu oraz pośpiewać kolędy.

Mały Chór Kalasancjusza zaprezentował się na scenie głównej na Rynku Rzeszowskim, gdzie towarzyszył Świętej Rodzinie i przez dwie godziny, na zmianę z chórem Wyższego Seminarium Duchownego, prowadził wspólne kolędowanie. W chórze, który jest już rozpoznawalny w Rzeszowie także dzięki charakterystycznym granatowym nausznikom, wystąpiło ponad 50 osób. Chórzystom towarzyszyli Rodzice, dostarczający gorącą herbatę i dopingujący brawami. Występ podczas Orszaku był wspaniałą przygodą. Scena okazała się być także znakomitym puntem obserwacyjnym, skąd w chwilach przerwy pomiędzy kolejnymi kolędami rozciągał się wspaniały widok na wchodzące na Rynek Orszaki, pasterzy, przedszkolaki - owieczki no i przede wszystkim obecnego jak co roku wielbłąda, a raczej wielbłądzicę Dżamirę, na której przyjechał Król Melchior prowadzący Orszak Azjatycki.