Zimowisko dla młodzieży z Bolszewa w Łapszach Niżnych

Zimowisko dla młodzieży z Bolszewa w Łapszach Niżnych

Dla młodzieży z Bolszewa w te ferie zorganizowany został wyjazd na narty do Łapsz Niżnych, do naszego ośrodka "Pieniny Spiskie".

Oto relacja jednej z uczestniczek:
Wyjechaliśmy 13 lutego koło godziny 6.00. Zbiórka miała miejsce na parkingu przed Kościołem w Bolszewie.
Podróż przebiegła zgodnie z planem. Po drodze zatrzymaliśmy się na Eucharystię w Częstochowie. Do celu dotarliśmy ok. 20,00. Wtedy nadszedł czas na rozpakowanie się oraz ciepły posiłek. Zmęczeni podróżą szybko zasnęliśmy.
Kolejnego dnia wyruszyliśmy na narty. Gdy każdy z nas miał już swój sprzęt zaczęliśmy zjeżdżanie. W niedzielę byliśmy na niewielkim stoku, który nazywa się Kluszkowce. Spędziliśmy tam cały dzień. Około godziny 19.30 wróciliśmy do pijarskiego ośrodka, gdzie czekał na nas pyszny obiad. Później mieliśmy Mszę, odpoczynek oraz Nieszpory.
Następny dzień zaczęliśmy od jutrzni oraz Mszy. Następnie zgodnie z planem zjedliśmy śniadanko i ruszyliśmy dalej jeździć na nartach i snowboardzie. Tym razem naszym celem była Białka Tatrzańska. Z uwagi na ciekawszy stok zostaliśmy tam przez kolejne 4 dni. Panowały świetne warunki. Miejsce te było bardzo dobrze przygotowane. Wszyscy byli zadowoleni.  Spotkały nas jednak także i złe doświadczenia. Nie wszyscy wrócili do domów w pełni zdrowi.  Na stoku trzy osoby miały wypadek. Dwie z nich uderzyły się w plecy, a jedna wybiła sobie bark. Na całe szczęście te zdarzenia okazały się niegroźne. Wieczorami chętnie graliśmy w ping-ponga, piłkarzyki, śpiewaliśmy karaoke, oglądaliśmy filmy i mecze. Jednym słowem nie było czasu na nudę! :)  W piątek nasze plany nieco się zmieniły. Pogoda nie pozwoliła nam na wyjście w góry. Jednak ten czas nie został zmarnowany. Zamiast tego ugościliśmy w ośrodku pana przewodnika, który przeprowadził z nami ciekawą rozmowę. Opowiadał nam o wyposażeniu przewodników górskich,  ich pracy i wypadkach. Pokazał nam również wiele filmików, które dotyczyły nie tylko ratowania ludzi, lecz również mówiły o interesujących sportach.
W międzyczasie pani kierownik ośrodka zaprosiła nas na przepyszną szarlotkę, za którą nadal jesteśmy wdzięczni :).  W godzinach wieczornych wybraliśmy się na wody termalne do Bani, k. Białki Tatrzańskiej. Był to czas pełny zabawy, radości i odpoczynku.  Po powrocie nadszedł czas na pakowanie się. Musieliśmy sprzątnąć pokoje i uporządkować walizki. Mieliśmy również czas na adorację Pana Jezusa. Wielu z nas znalazło chwilę, aby przyjść do kaplicy i porozmawiać z Nim sam na sam. Sobota, 20 lutego, była ostatnim dniem. Wstaliśmy wcześnie rano, aby odmówić jutrznię i przeżyć  Mszę. Po śniadaniu podziękowaliśmy pani kierownik ośrodka za ugoszczenie nas oraz paniom kucharkom za pyszne posiłki. Wyruszyliśmy do domu. Do Bolszewa dotarliśmy w godzinach wieczornych.  Nadszedł czas na pożegnanie się z uczestnikami oraz naszymi cudownymi opiekunami – o. Radkiem, p. Dettlaff oraz Robertem.
Był to bardzo udany wyjazd. Cieszę się, że mogłam w nim wziąć udział.  Był to intensywny tydzień, ale pełny niezapomnianych przygód, nowych znajomości i pogłębiania swojej wiary. Do zobaczenia za rok!! :)

nad.: o.RB