Święto CUASIMODO w Chile - relacja naszych misjonarzy: o. Janusza i o. Piotra

Święto CUASIMODO w Chile - relacja naszych misjonarzy: o. Janusza i o. Piotra

W Chile, tydzień po Wielkanocy, czyli obecnie w Niedzielę Miłosierdzia, od dawna celebruje się tzw. Święto CUASIMODO. Nazwa tego dawnego święta chrześcijańskiego, w języku łacińskim zwanego Quasimodo, nawiązuje do pierwszych słów pieśni w ten dzień śpiewanej.
Natomiast w Chile nawiązuje ono do innej tradycji: w oktawie Wielkanocy kapłani udawali się z Najświętszym Sakramentem do chorych. Naturalnie jeździli na koniach, bo samochodów nie było, a odległości do przebycia były zazwyczaj wielkie. Zdarzyło się, iż w pewnej okolicy rabusie napadli na
kapłana aby zabrać mu pozłacane naczynie, w którym był Pan Jezus Eucharystyczny. Ów kapłan, miał powiedzieć iż nie będzie mógł na przyszłość udawać się do chorych, ze względu na rabusiów. Wówczas zorganizowano orszak konny, który towarzyszył kapłanowi z Najświętszym Sakramentem.  Potem zwyczaj ten się rozpowszechnił po całym kraju. Mężczyźni i konie, oczywiście odświętnie byli udekorowani. Ludzie, wiedząc o mającym przejechać orszaku konnym z Jezusem Eucharystycznym dekorowali drogę i wznosili okrzyki uwielbiające Jezusa Zmartwychwstałego np: Niech Żyje Jezus Eucharystyczny! Witaj Jezu Zmartwychwstały! Niech żyje Jezus, zwycięzca śmierci! itp.
Do dzisiaj w wielu miejscach ten zwyczaj się podtrzymuje. Konie w górzystych terenach Chile są często używane do pracy, więc ich nie brakuje. W tym roku, po Wielkanocy, wyjątkowo, O. Piotr - proboszcz Parafii św. Sebastiana w Curarrehue w Chile, jechał do chorych na koniu ale w orszaku rowerowym.

nad. o. J. Furtak