Święcenia diakonatu i prezbiteratu pijarów

Święcenia diakonatu i prezbiteratu pijarów

21 maja 2016 r. w Krakowie miały miejsce święcenia diakonatu i prezbiteratu pijarów. Ks. bp Jan Piotrowski, Ordynariusz Diecezji Kieleckiej udzielił święceń kapłańskich diakonom: Przemysławowi Suchemu i Bartłomiejowi Koszykowi oraz święceń diakonatu klerykom: Łukaszowi Wiluszowi, Mateuszowi Kaźmierskiemu, Rafałowi Stence i Dariuszowi Jabłońskiemu. 

W uroczystościach uczestniczyły rodziny i przyjaciele nowowyświęconych, przedstawiciele środowisk, w których dotychczas posługiwali oraz licznie zebrani współbracia oraz kapłani.

Po odczytaniu Ewangelii kandydaci do święceń zostali przedstawieni Biskupowi przez prowincjała Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów, o. Józefa Matrasa, który jednocześnie zaświadczył o godności kandydatów i poprosił biskupa o udzielenie im święceń.

Po homilii ks. biskupa nastąpił obrzęd święceń. Biskup pouczył kandydatów do diakonatu i prezbiteratu o obowiązkach, które przyjmą na siebie wraz z darem święceń. Diakoni wkładając swoje dłonie w dłonie biskupa, uczynili gest symbolizujący ojcowską i synowską więź biskupa oraz jego prezbiterów. Okazali tym samym szacunek i posłuszeństwo biskupowi i jego następcom. Wyraziwszy wolę przyjęcia święceń, kandydaci do święceń leżąc krzyżem, odmówili wraz z wiernymi Litanię do Wszystkich Świętych, co jest znakiem zawierzenia i usilnej modlitwy. Następnie biskup na głowy diakonów, kandydatów do kapłaństwa, nałożył swe ręce i odmówił modlitwę konsekracyjną, po czym swe dłonie nałożyli wszyscy kapłani zgromadzeni w świątyni. Po przyjęciu szat i naczyń liturgicznych oraz namaszczeniu dłoni, nowi prezbiterzy stanęli przy Ołtarzu Pana i wraz z biskupem po raz pierwszy celebrowali Eucharystię.

Na zakończenie uroczystości neoprezbiter o. Bartłomiej Koszyk w imieniu nowowyświęconych wyraził swą wdzięczność wobec Szafarza Sakramentu Kapłaństwa i kapłanów spotkanych na drodze formacji seminaryjnej oraz wobec rodzin, przyjaciół i wszystkich zaangażowanych w przygotowanie uroczystości.