Zostaliśmy bardzo ciepło przywitani przez właścicieli oraz otoczeni opieką p. Sławka - leśnika i miłośnika przyrody. Razem z nim uczyliśmy się rozpalać ogniska, budować szałasy, strzelać z łuku, obcować z wiejskimi zwierzętami, a nawet doić krowę. Dzieci miały możliwość zgłębiać wiedzę z zakresu przyrody w sposób empiryczny. Oprócz zajęć survivalowych każdy z uczestników pod okiem wykwalifikowanych instruktorów jazdy konnej nauczył się jak podchodzić do konia, czesać go, czyścić mu podkowy i w końcu, jak na nim jeździć :)

Wieczorem przy wspólnym ognisku piekliśmy kiełbasę i robiliśmy podpłomyki. Ukoronowaniem wieczoru była dyskoteka.
Nie było mowy o nudzie.Wszyscy świetnie się bawili.