Nasze zimowisko rozpoczęliśmy w poniedziałek 27 stycznia - rozpoczyna relację z zimowiska Aleksandra Mozgała, kierownik wyjazdu. W wyjeździe, który trwał w dniach 27 stycznia 1 lutego i był zorganizowany przez Centrum Kultury Calasanz - Wieczysta uczestniczyło 26 dzieci.
Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zakwaterowaliśmy się w pokojach i zaraz po obiedzie czekała na nas pierwsza atrakcja. Wybraliśmy się na kulig, w trakcie postoju było ognisko i pieczenie kiełbasek - opowiada kierownik wyjazdu. Wieczorem pierwszego dnia dzieci mogły się poznać bliżej, grając w różne gry i zabawy integracyjne. Już następnego dnia udały się na stok Polana Sosny, do Niedzicy. Całe przedpołudnie we wtorek i środę szlifowały swoje umiejętności narciarskie i snowboardowe, niektórzy samodzielnie, a niektórzy pod czujnym okiem instruktorów. Po obiedzie we wtorek odbył się również spacer na Kalwarię Spiską, a w środę na pobliską górkę i tam czekała na wszystkich zabawa i jazda na jabłkach. Wieczorem po kolacji każdy z uczestników mógł skosztować specjałów górskich, czyli oscypka i korbaczy. Ponadto wszyscy zostali zaproszeni do wspólnej zabawy z góralami, którzy oprócz nauki tańca opowiedzieli ciekawostki związane z regonem, w jakim odbywała się kolonia, ze Spiszem. Południe kolejnego dnia było zarezerwowane na grę w kręgle. Była rywalizacja, ale oczywiście liczyła się przede wszystkim dobra zabawa, której nie brakowało - opowiadała Aleksandra Mozgała. W piątek po śniadaniu wybraliśmy się na pobliską polanę. Podzieliliśmy się na grupy i czas spożytkowaliśmy na „lepienie bałwanów”. Każdy był wyjątkowy i kosztował nas dużo pracy, dlatego pewnie wychowawcom trudno było podjąć decyzję która grupa jest zwycięzcą konkursu, więc nagrodzeni zostali wszyscy. Południem tego dnia odbył się również wyczekiwany przez wszystkich wyjazd na Termy Bania w Białce Tatrzańskiej. Ostatniego wieczoru odbył się konkurs podsumowujący pobyt, rozstrzygnięcie pozostałych konkursów – jak zwykle najwięcej emocji wywołał konkurs czystości. Dzieci podziękowały za ten pięknie spędzony czas wychowawcom, duszpasterzowi i pani kierownik. W sobotę rano pakowanie, pożegnanie z pięknymi górskimi widokami, których na pewno długo nie zapomnimy i ruszyliśmy w drogę do domu, która okazała się być dużo dłuższa niż zakładaliśmy - relacjonowała dalej. Każdego dnia w trakcie pobytu wszyscy uczestniczyli w Eucharystii, która była zawsze ważnym elementem dnia. Na spotkaniach, które odbywały się w grupach dzieci poznały modlitwę pięciu kroków, potocznie zwaną pięciu palców, którą ułożył papież Franciszek, będąc jeszcze arcybiskupem Buenos Aires. Każdego dnia podczas modlitwy wieczornej wspominaliśmy kolejno bliskich, wychowawców, przywódców, słabych i cierpiących i na końcu samych siebie - tłumaczyła Aleksandra Mozgała. Wieczory spędzaliśmy na wspólnych grach i zabawach, były planszówki, tenis stołowy, każdy znalazł coś dla siebie. Kadra w składzie ojciec Tomasz Jędruch SP – duszpasterz, Aleksandra Mozgała – kierownik oraz wychowawcy Paulina Famulska, Barbara Wróbel, Katarzyna Ziobro i Mateusz Łyczko również wróciła bardzo zadowolona. Dziękujemy! - podsumowała kierownik wyjazdu.