W Chile Oktawa Zmartwychwstania Pańskiego kończy sie nie tylko Świętem Miłosierdzia, ale też Świętem "Cuasimodo" lub po łacinie "Quasi modo" związanym z odwiedzaniem chorych z Komunią Świętą. Zapraszamy na krótkie wieści z Chile.
Są to pierwsze słowa po łacinie antyfony mszalnej na ten dzień zaczerpniętej z Pierwszego Listu św. Piotra: "Jak ledwo narodzone niemowlęta, pragnijcie nieskażonego mleka słowa Bożego, abyście dzięki niemu dorośli do zbawienia" [1P 2,2]. Historia mówi, że zdarzyło iż w przyszłości okradziono jednego z kapłanow udającego sie do chorych z naczyń pozłacanych, w których przechowywał Najświętszy Sakrament. Poinformował o tym parafian, wiec oni postanowili odtąd towarzyszyć mu jako ochrona, dekorując konie, ubierając się odświętnie. I tak powoli zwyczaj przekształcił się w barwne procesje, w których na koniach, obecnie często na rowerach, lub samochodami, właśnie w niedzielę po Zmartwychwstaniu odwiedza się chorych z Komunią Świętą. Trzeba dodać, że parafie w Chile na wioskach obecnie, a tym bardziej dawniej były bardzo rozległe. Wyjazd na koniu do chorych trwał kilka dni, a nawet tygodni.
W naszej Parafii w Curarrehue, w tym roku symbolicznie odwiedziliśmy kilku chorych z wioski.
o. Janusz Furtak