Mamy 60 nowych animatorów! W dniach 29 maja do 2 czerwca 2024 r. w Krakowie odbył się Kurs Animatora Pijarskiego, nazywany przez uczestników KAP. Był to niesamowicie intensywny czas wypełniony spotkaniami i praktycznymi warsztatami, dający dużo satysfakcji.
Uczestnicy, którzy przyjechali z Elbląga, Łowicza, Bolesława, Poznania, Rzeszowa od Sióstr Pijarek i z Krakowa, podzieleni na cztery grupy, uczestniczyli w spotkaniach prowadzonych przez czterech mentorów. W tym roku byli to: s. Monika Duc, o. Radosław Boboń, o. Przemysław Suchy oraz o. Jacek Wolan.
Tematyka spotkań dotyczyła formacji własnej, psychologii i interakcji w grupie, przygotowania liturgicznego oraz prowadzenia spotkań dla małej grupy. Uzupełnieniem kursu były warsztaty, które pozwalały poznać życie św. Józefa Kalasancjusza, nauczyć się współpracy w grupie poprzez wspólne działanie, animacji artystycznej, zabaw integracyjnych i rekreacyjnych oraz zasad udzielania pierwszej pomocy. Nie mogło zabraknąć warsztatów tańców pijarskich, które są niezawodnym elementem wykorzystywanym podczas wydarzeń w parafiach i szkołach dla odbiorców w każdym wieku. Uczestnicy nie tylko poznawali nowe kroki, ale uczyli się, jak nauczyć innych. Na koniec wykazali się znajomością poszczególnych tańców, prezentując również swoją kreatywność w występach przed całą grupą.
Czas spotkania nie jest przypadkowy. Kurs odbywa się w przeddzień Bożego Ciała, dzięki czemu uczestnicy mogą razem z parafianami Rakowic wziąć udział w uroczystej procesji. Podczas codziennych Eucharystii KAP-owicze przygotowują poszczególne części liturgii, wykorzystując zdobytą wiedzę podczas warsztatów. O. Piotr Jałako podczas swojego kazania przypomniał adeptom, że w pewien sposób są wybrani, by być właśnie w tym miejscu. Ale zadał im również pytanie: —Czy jesteś gotowy świadczyć o Chrystusie, żyć tym, co mówisz i przekazujesz innym? Jeśli chcecie czuć moc i siłę w przekazywaniu, musi to prawdziwie wypływać z waszego serca. Wieczory zawsze zakończone były modlitwą, adoracją czy nabożeństwem majowym.
Te różne formy pozwalały stworzyć wśród uczestników wspólnotę, która jest kluczem do bycia dobrym animatorem, który będzie potrafił współpracować, by działać na rzecz innych. O. Radosław Boboń w kazaniu podczas ostatniego dnia wytłumaczył znaczenie słowa animator. — Anime to dusza. Animator troszczy się o swoją duszę, a później o innych, modląc się za nich i będąc światłem — mówił o. Radek. — Animator pobudza swoją duszę, kiedy ona umiera, staje się oschła. Ale kiedy wraca przed Najświętszy Sakrament — ożywa. My mamy wznosić dla Pana swoją duszę jako animatorzy. Niech wasza dusza wędruje na szczyty, do Boga — zakończył o. Radek.
Mamy nadzieję, że ten czas wypełniony Słowem Bożym, rozmowami, formacją, integracją i nowymi znajomościami zaowocuje i przyniesie owoce w placówkach, do których wrócili nowi animatorzy.
MK