W dniach 31.07-03.08.2022 r. grupa lektorów i ceremoniarzy z parafii Matki Bożej Ostrobramskiej wraz z ojcem Proboszczem udała się na kilkudniowy spływ kajakowy rzekami Czarna Nida i Nida.
– Było to dla nas niesamowite przeżycie, oderwać się od zgiełku miasta, Internetu, social mediów, by przez te kilka dni zamieszkać w zaciszu przyrody, w namiotach – opowiada Mateusz Łyczko, prezes LSO. – Każdego dnia szukając innego terenu, gdzie moglibyśmy rozłożyć namioty.
Pierwszego dnia uczestnicy zaczęli przygodę od integracji podczas pieczenia kiełbasek nad ogniskiem, musieli znaleźć patyki, które nadawałyby się na kiełbaski. – Pogoda nam niestety nie szła na rękę, bo był to dzień deszczowy i pochmurny, no ale nie było to dla nas straszne – opowiada Mateusz.
Kolejnego dnia zaczęła się przygoda z kajakami. – Pierwszy odcinek był bardzo trudny, kręta rzeka, przenoski, powalone drzewa, bystrza, a do tego trasa 24 km, zajęło nam 7 godzin zanim pokonaliśmy trasę i dotarliśmy do kolejnego miejsca naszego obozowiska – relacjonuje dalej. – Drugi i trzeci dzień spływu już był lżejszy, natomiast nie brakowało piękna przyrody, pięknej słonecznej pogody, a także spędzenia wspólnie z sobą czasu.
Każdy dzień zaczynał się od porannej Eucharystii podczas, której w kazaniach o. Tomasz przybliżał temat powołania, tego jak odkrywać w naszym życiu powołanie i jak je realizować, na każdym kroku. Podkreślał, jak ważne jest wsłuchiwanie się w głos Boga i tego, co chce nam powiedzieć. Na cały dzień mieliśmy także zadane takie duchowe ćwiczenia.
– Podczas wyjazdu odkryliśmy jak wiele talentów w sobie mamy i jak możemy je przekazać drugiej osobie, a także tego, jak często jesteśmy zabiegani, pochłonięci w wir różnych obowiązków, zapominając o chwili ciszy dla siebie i dla Boga – zakończył prezes LSO.
MK