100 lat pomnika na Rakowicach

100 lat pomnika na Rakowicach

W tym roku mija 100 lat od wybudowania pomnika Matki Bożej w przykościelnym ogrodzie pijarów na Rakowicach w Krakowie. Przedstawiamy historię tego miejsca, która opracował o. Jan Taff. 

Na zakupionym przez zakon w 1910 roku majątku ziemskim w podkrakowskiej wsi Rakowice, w latach 1911-13, zbudowali pijarzy okazały gmach dla mieszczącego się do tej pory w centrum Krakowa Gimnazjum Realnego im. Ks. Stanisława Konarskiego. Działalność szkolna została przerwana z chwilą wybuchu pierwszej wojny światowej w 1914 roku, gdy budynek został zarekwirowany przez armię austriacką na szpital wojskowy. 

Zwrócony został zakonowi w 1919 roku. Pijarzy natychmiast w odzyskanym budynku wznowili działalność Zakładu Naukowo-Wychowawczego. Wszyscy uczniowie mieszkali w konwikcie, mając też do dyspozycji piękny teren parkowy. Codziennie udawali się na godz. 7.00 rano na Mszę świętą do kaplicy konwiktorskiej, znajdującej się w miejscu dzisiejszego kościoła parafialnego. Wchodzili od strony ogrodu, przez zakrystię.

Naprzeciw tego wejścia, po uprzednim wyburzeniu budynków folwarcznych i uporządkowaniu terenu, został zbudowany istniejący do dzisiaj kamienny postument z figurą Matki Bożej Niepokalanej z otwartymi dłoniami.

Uroczyste poświęcenie figury odbyło się w maju 1925 roku przy udziale uczniów całej szkoły, grona profesorów, księży i kleryków. Poświęcenia dokonał o. Jan Borell, pijar z Katalonii, założyciel szkoły i główny inicjator budowy gmachu. Kazanie wygłosił o. Józef Floryan, nauczyciel języka francuskiego, a w latach 1935-39 dyrektor Zakładu.

Figura wykonana była w Pracowni Kamieniarskiej w Krakowie u zbiegu ulic Rakowickiej i Lubicz a ofiarowana przez właściciela, którego syn był uczniem pijarskiej szkoły.

Od tamtego czasu plac przed figurą stał się miejscem wieczornych śpiewów maryjnych wykonywanych przez konwiktorów czy młodzież zakonną, zwłaszcza w maju i w okresie wakacji. Przy figurze, na zdjęciach, utrwalano uroczystości zakonne czy obecność ważnych gości. 

Po rozpoczęciu drugiej wojny światowej w 1939 roku, już 6 września gmach szkolny został zajęty przez niemieckich żołnierzy formacji Luftwaffe. Mieszkający tam pijarzy musieli na drugi dzień opuścić budynek. W kolejnym dniu zostali wyrzuceni z całej posesji, na którą nie mieli do końca wojny prawa wstępu. Z zamkniętej również kaplicy i zakrystii Niemcy nie pozwolili niczego zabrać. Po niedługim czasie, na usilne prośby wiernych, udostępnili kaplicę z wejściem od ulicy. W zakrystii poczynione były uszkodzenia podłogi i niektórych paramentów liturgicznych. Pijarzy pełniący opiekę duszpasterską i służbę liturgiczną, zamieszkiwali w sąsiedztwie, przygarnięci przez rodziny. 

W takiej sytuacji figura Matki Bożej dostała się całkowicie i wyłącznie „pod opiekę” niemieckich okupantów, w ręce żołnierzy-lotników wychowanych przeważnie na ideologii Hitlerjugend. Nic dziwnego, że postanowili usunąć Matkę Bożą z cokołu, a na Jej miejscu ustawić śmigło samolotu. I rzeczywiście, wśród żartów i dowcipów, zrzucili figurę i potłuczoną zakopali obok w ziemi. Dał o tym świadectwo, potwierdzone zdjęciami, Austriak z Krems, który – zgorszony aktem profanacji – był wśród stacjonujących w Rakowicach żołnierzy. 

W styczniu 1945 roku, gmach został przez wycofujące się wojska niemieckie, rękami ukraińskich „własowców”, podpalony i częściowo zniszczony, a teren parku zajęły wojska sowieckie. Usilne starania u tych tymczasowych władz sprawiły, że pijarzy, prawowici właściciele, mogli niebawem wrócić na swoją własność. Jednym z pierwszych dokonań odbudowy ze zniszczeń wojennych i porządkowych parku, było przywrócenie Matce Bożej należnego pierwotnego miejsca. 

Jeszcze w 1945 roku ta sama pracownia z ul. Rakowickiej ofiarowała nową figurę Matki Bożej w obecnym kształcie – ze złożonymi dłońmi. Została ona uroczyście poświęcona przez o. Bonawenturę Kadeję.

Pierwszą fundację i poświęcenie figury w 1925 roku dokumentuje umieszczona w cokole tablica, która w czasie barbarzyńskiego wyczynu Niemców (1939 r.) została zamurowana, a odsłonięta podczas konserwacji w 2002 roku. Mimo widocznych pęknięć, można odczytać inskrypcję o następującej treści:

„MARJO NIEPOKALANIE POCZĘTA MÓDL SIĘ ZA NAMI"

G. P. 1 – V – 1925

MK